I zawróciło wszystkim głowy.
I czar czerwcowy jak świat stary
Zdaje się niebywale nowy.
Śpiewem zanoszą się słowiki,
Bzu duszne wonie biją zewsząd
I dziko wpada wiatr spragniony
W ramiona rozchylonych dziewcząt.
Wiersz mój ulubiony od czasów licealnych, aż tchnie zapachem lata.
Skromna kartka, krzywo sklejona (co ja z tym mam, doprawdy!), bławatki z kartonu maślanki (skrapuję codziennością!)
:) i to dobrze!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie miodzio- kolory bardzo bardzo moje, kompozycja takoż, prosta i bardzo letnia, lekka, jak wiaterek i ażurowa jak szumiące trawy. Maślanka pasuje znakomicie, najlepiej w towarzystwie młodych ziemniaczków i koperku:-) A krzywo? ja też tak mam, u innych nie zauważam, a u siebie niestety poniewczasie:-)
OdpowiedzUsuńU nas było już i lato męczące (upalne), i lato rozczarowujące (deszczowe), a od paru dni nareszcie takie jak ja lubię - słoneczne i niegorące. Dlatego tak mi się podoba, że do letniej kartki użyłaś chłodnych kolorów!
OdpowiedzUsuń