O kurczaki, nie sądziłam, że mogę kogoś zainspirować. Jakie to przyjemne! ;))))))))))
Hej, hej :) Jak to się stało, że nie mogłaś zostawić komentarza u mnie na blogu? Bo jak jest błąd jakiś to bym była wdzięczna za info.A Twoje napisy nadały sens mojej kolażowej bajce :)
Cudne gryzmolenie!
O kurczaki, nie sądziłam, że mogę kogoś zainspirować. Jakie to przyjemne! ;))))))))))
OdpowiedzUsuńHej, hej :) Jak to się stało, że nie mogłaś zostawić komentarza u mnie na blogu? Bo jak jest błąd jakiś to bym była wdzięczna za info.
OdpowiedzUsuńA Twoje napisy nadały sens mojej kolażowej bajce :)
Cudne gryzmolenie!
OdpowiedzUsuń