Zobaczywszy cynkowy wpis żurnalowy wiedziałam, że wykorzystam ten pomysł. Nie mediowo, po cynkowemu, ale śmieciowo, po skrzaciemu. Podobieństwo stylu dalekie, ale nazwać to liftem czy inspiracją można.
Lubię te moje kartuszki-śmieciuszki.
PS. Który papier jest profesjonalnym papierem scrapowym? :)
Bardzo fajna praca - i w warstwie wizualnej i jeśli chodzi o przesłanie. A papier scrapowy trudno rozpoznać - obstawiam drugi od dołu - piaskowy, ale bez wielkiego przekonania ;).Kardamonowa
OdpowiedzUsuńPiaskowy to kawałek plakatu przedstawiający reprodukcję jakiegoś obrazu, ślady pędzla ładnie udają piasek.
OdpowiedzUsuńSkrapowy to szary w środku, wycięty z papieru zimowego ILSu kawałek bez śnieżynek.