sobota, 16 maja 2015

393. Ptaszki małe dwa

W ramach mojej ostatniej (już ponad półrocznej) pasji ceramicznej wyprodukowałam mnóstwo biżuterii, głównie wisiory. Ze trzy tygodnie mogę w pracy nie powtórzyć ozdoby. Poniższy wisior wyjątkowo przyciąga uwagę i ewokuje ekspresję rozmaitych interpretacji. Ja, przyznam, nic nie myślałam robiąc go, więc chętnie sobie wybrałam następującą: ptaszek wyszedł z ram i buja się na gałązce. 
Czerwony zaś grubasek powstał, kiedy dowiedziałam się, jak się robi obłe kształty, żeby przedmiot nie był zbyt ciężki (a także żeby dobrze wysechł "wgłąb"). Otóż zgniata się papier w kulkę i okleja gliną, zostawiając przynajmniej jeden otwór. W piecu papier spłonie doszczętnie i wewnątrz kulka będzie pusta, trzeba tylko "wystukać" ze środka resztki popiołu. Ptaszek ma dwie dziurki w pionie (tę na górze można wypatrzyć na zdjęciu) i też ma być noszony jako wisior.

3 komentarze:

  1. Ptaszki to cudny motyw, a w Twoim wykonaniu zachwycający :)

    OdpowiedzUsuń
  2. słodkie ptaszorki, szczególnie ten grubasek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Grubasek wymiata! Kardamonowa ;)

    OdpowiedzUsuń