Na przysięgę wojskową młodego człowieka, który marzy o lotnictwie i interesuje się między innymi historią i bronią wybrałam jako prezent książkę o polskiej broni w czasie II wojny. Do niej zrobiłam spersonalizowaną zakładkę. Przydał się stareńki dziurkacz z Biedronki - samolot. Jeszcze bukiet żonkili i jestem gotowa!
Genialna! Uwielbiam te wypukłe literki, a jeszcze bardziej sytuacje, kiedy skromny dziurkacz z Biedry - okazuje się być tak bardzo "w sam raz". Kardamonowa
OdpowiedzUsuń