wtorek, 5 czerwca 2012

226. Pif, czyli sympatyczna piramida

Pół roku temu wzięłam udział w rozdawajceTores, czas więc samej coś rozdać. Długo to trwało, gdyż wzorem mojej ofiarodawczyni postanowiłam najpierw zrobić upominki, a potem dopiero zorganizować zabawę. Do wzięcia są już pokazywane warsztatowe wytworki moje:
Minialbum kopertowy z posta nr 233 (więcej zdjęć):
 Minipudełeczko na pierścionek z posta 235:
 Notes nieduży (A5 lub nawet mniej) z białymi kartkami i taką okładką z posta 229:
A co należy zrobić, żeby otrzymać któryś z powyższych fantów:
1. Trzeba mieć bloga.
2. Szybciutko zapisać się w komentarzu: pierwsze trzy osoby, które wyrażą chęć uczestnictwa dostaną mały upominek. U mnie kto wcześniej, ten może wybrać fant.
3. Następnie ogłosić te zabawę u siebie i w ciągu 365 dni wysłać trzy niewielkie własnoręczne upominki (nie trzeba ich od razu pokazywać, może to być niespodzianka).
4. Każdy blogowicz może trzy razy uczestniczyć w tej zabawie.
*
A oto moja zdobycz (zdjęcie z bloga Tores):

6 komentarzy:

  1. Ja bardzo chętnie zaopiekuję się albumem z kopertami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja.. ja zaopiekowałabym się tym pieknym notesem. Super pomysł na zabawę. :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja chętnie obejrzę to pudełeczko.. bardzo mnie zaciekawiło... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Albumik już u mnie. Jest super!!! Rzeczywistość potwierdziła jego fotograficzną krasę, a do tego w każdej kopertowej kieszonce znalazłam miłe niespodzianki: kartkowo-scrapkowe przydasie.
    Dziękuję Ci Skrzatko :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze.. to już tak dawno było... a ja dopiero będę zabawę ogłaszać...
    A pudełko śliczne.. bo chyba nie napisałam. Ciągle się nim zachwycam, trzymam na biurku.. :)

    OdpowiedzUsuń