Blogger dziwakuje i nie pozwala mi na zamieszczenie komentarza pod własnym postem, tu zatem odpowiadam Aneladgam i Anek 73:
Brawo, Dolnoślązaczki!
W sobotę rano byłam w GDYNI na miniprzeglądzie piosenek Jaromira NOHAVICY dla dzieci i młodzieży. Piosenki w polskich przekładach Antoniego Murackiego ("dorosłe") i Marii Tomaszewskiej (dziecięce) śpiewali uczniowie klas I-III muzycznej podstawówki i licealiści.
Ozdobą przeglądu był minirecital profesjonalnej piosenkarki z naszego regionu Weroniki Korthals, która zaśpiewała "Dokąd się śpiewa" i dwie piosenki kaszubskie.
Pani Maria Tomaszewska, nauczycielka muzyki, pełna energii i humoru, fanka Nohavicy, współzałożycielka Stowarzyszenia Miłośników Twórczości Jaromira Nohavicy "Kometa", przetłumaczyła, a właściwie spolszczyła wiele jego dziecięcych piosenek, m.in. Trzy świnki, Metro dla kretów, Samuraj (albo Orangutan).
Zatem najlepsze pytanie do tej minizagadki byłoby:
W jakim mieście słuchałam piosenki Nohavicy pt. "Karp"?
P.S. Madziu, jaka jest odpowiedź na Twoje pytanie?
Szplouchy szplouchy, sztika żere mouchy, szplunki, szplunki, a kapr merunki!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZapis fonetyczny ;)
Ooo, Weronika Korthals śpiewa Nohavicę? Myślę, że pięknie było, cieszy mnie taki rozwój- bo słyszałam Weronikę na tutejszym festiwalu. Taki repertuar dobrze wróży:-) Ciepło pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńTylko anonimowo blogger akceptuje mój komentarz, więc to mówię, ja, Skrzatka:
OdpowiedzUsuńZaśpiewała j e d n ą piosenkę Nohavicy, ale bardzo ładnie, z energią i lekkością, oddając ducha tej piosenki.
No ale powiedz, nie pięknie nam się zbiegły skojarzenia? :)
OdpowiedzUsuń