Po pięciu godzinach kartkowania i półgodzinnej przerwie na pizzę zasiadłyśmy do ozdabiania blejtramu jako podstawy pod zdjęcie. Ja wybrałam zdjęcie dwuletniego Skrzacika z matką chrzestną.
Wszystkie dostałyśmy te same dwa arkusze papieru skrapowego, był zestaw kilku rodzajów dodatków - wydruków z netu, papier wizytówkowy, wiele wykrojników ramkowych - ani jednego nie mam! Tzn. nie miałam, już zamówiłam :)))), tusz do odbijania stempla różanego z listkami i tusz do postarzania oraz miseczki z dodatkami typu ćwieki, guziki, zawieszki, koraliki. Z tego względu prace tak różne są w jednej gamie kolorystycznej. To co je łączy to "enczowatość" czyli warstwowość (ileż kostek piankowych zużyłyśmy!) i kwiatki własnoręcznie wycinane.
Bardzo ciekawie prezentują się te Wasze prace także zestawione razem. Mnie wpadł w oko wykrojnik, który zobaczyłam na kartkach Cynki. Nie jest domkiem, ani imbrykiem, a zafascynował mnie ;))))))))
Piękna praca! Świetny dobór dodatków do zdjęcia. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńWszystkie dostałyśmy te same dwa arkusze papieru skrapowego, był zestaw kilku rodzajów dodatków - wydruków z netu, papier wizytówkowy, wiele wykrojników ramkowych - ani jednego nie mam! Tzn. nie miałam, już zamówiłam :)))), tusz do odbijania stempla różanego z listkami i tusz do postarzania oraz miseczki z dodatkami typu ćwieki, guziki, zawieszki, koraliki. Z tego względu prace tak różne są w jednej gamie kolorystycznej. To co je łączy to "enczowatość" czyli warstwowość (ileż kostek piankowych zużyłyśmy!) i kwiatki własnoręcznie wycinane.
UsuńBardzo ciekawie prezentują się te Wasze prace także zestawione razem. Mnie wpadł w oko wykrojnik, który zobaczyłam na kartkach Cynki. Nie jest domkiem, ani imbrykiem, a zafascynował mnie ;))))))))
UsuńMasz na myśli coś w rodzaju dmuchawca czy kopru? Też go będę miała :)))
UsuńTak, właśnie ten dmuchawco-koper - wygląda fantastycznie ;)
Usuńwspaniała ramka, kartki z poprzedniego posta również:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mogłam zostać na warsztatach ramkowych, ale może innym razem...
pozdrawiam
Zawsze jest szkoda i na szczęście zawsze jest następny raz :)
UsuńByłam tak skupiona na pracy, że dopiero na blogach mogę obejrzeć inne prace.
;))))) jam świadkiem, że Skrzatka do późnych godzin nocnych nie mogła się od papieru oderwać i że jest mistrzynią kręcenia korbką :D
OdpowiedzUsuńKręcę jak nakręcona!
UsuńSuper wyszło!
OdpowiedzUsuń