Zazwyczaj moje miasto fotografowane jest w szerokich planach albo z lotu ptaka, w słoneczny letni dzień. Pokazywane są stare okazałe budynki lub okazałe nowe oraz szczególne położenie geograficzne.
Proszę wycieczki, dziś inaczej czyli detale, po zachodzie, o zmroku, nocą, voilà! Zdjęcia robione o różnych porach roku, opublikowane po raz pierwszy dla celów tego wyzwania.
1. Historia: tego płotka już nie ma. Nowy jest nie tylko nowy, ale i stalowoszary, błee :
2. Ostatnie blaski dziennego światła, tuż po zachodzie słońca. Mam nadzieję, że balkony pozostaną turkusowe, a prześcieradła będą się suszyć na podwórku, mimo iglaków i wy(pol)brukowanych ścieżek:
3. Po lepszych czasach pozostała połowa drewnianej ozdoby dawnych drzwi:
4. Lampa błyskowa przerobiła piękną czerwień na cynober:
5. Stara kowalska robota:
6. O domku na drzewie marzyłam będąc dzieckiem:
7. Moje miasto i jego mieszkańcy:
8. Jedyne zdjęcie bieżące, zrobione dziś o 9:00. Biedroneczki dobrze się mają w moim mieście:
Dziękuję Państwu za uwagę!
Co za przyjemna wycieczka! ;))))))))) Świetne - inne oblicze miasta. Najbardziej mnie rozczulił "mieszkaniec" ;))))))) Chyba też wezmę udział w tym wyzwaniu - tak się wahałam, ale... może należy się to i mojemu miastu.
OdpowiedzUsuń