2:16 użyciem słowa "pańcia" przypomniała mi mój wpis
zeszytowy popełniony jeszcze w październiku pod wpływem irytacji. Wpadła mi w ręce ulotka reklamująca jakieś zajęcia edukacyjne zredagowana przez jakiegoś besserwissera w tonie nie znoszącym sprzeciwu. Ze złością ją pocięłam i przypisałam zeszytowej pańci pawi ogon i koronę z form sztywnych i zasadniczych.
Jako uczestnik wielu szkoleń i zajęć edukacyjnych, niektórych "przymusowy" - jestem zachwycona skojarzeniem z pawiem.
OdpowiedzUsuń