Misie może mają małe rozumki, ale kochać umieją jak nikt. Jeszcze nie zszyty, a już się nim chwalę: oczka jak gwiazdki i jaka miła minka! A jakie wielkie serce!
- Jestem sobie mały miś (mieszczę się w pudełku od zapałek),
znam się z dziećmi nie od dziś!
Update: Misie się nie obrażają (mają na to za wielkie serca), ten jednak zaprotestował przeciw nazywaniu go głuptaczkiem:
- Jestem Michałek z pudełka od zapałek!
- Przepraszam, Michałku, że tak cię nazwałam. Kiedy cię tworzyłam, nie wiedziałam jeszcze, jaki będziesz uroczy. Pojedziesz w daleką podróż do domu Beaty.
Milutki misiak :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie śliczniutki ;) słodziak no;)
OdpowiedzUsuńPoproszę o kontakt mailowy w sprawie wymiany ATC :) jusine_mala@gazeta.pl Justyna z Robótek Maleństwa :)
OdpowiedzUsuń