1. coś z apteki: gaza
2. coś z drogerii: cillit do odbarwiania kartonu (zerżnęłam od Cynki)
3. coś ze sklepu budowlano-remontowego: sznurek
4. coś z natury: piórko
5. coś z odzysku: szary karton, szary papier, papierowy sznurek - opakowania, skrzydła - ulotka reklamowa.
Format A5.
Uwielbiam ten rodzaj wyzwań. Nałożył się na nie kolejny cardlift z piaskownicy.
Skrzatko do grobu to My żyć będziemy z sobą, a kto kogo pierwszy złoży? czas pokaże....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetny scrap :) czy to może karetczka? w każdym razie bardzo mi sie pdooba.
OdpowiedzUsuńi baaaardzo dziękuję za różową przesyłke, zaraz skrobne maila :)