poniedziałek, 5 października 2009

25. Nie biesko mi.

To dopiero wyzwanie! "Monochromatycznie: niebieski". Kolor, którego nie cierpię. Zastanawiałam się nawet, czy nie dać hasła "nienawidzę niebieskiego". Już chciałam zrezygnować, ale ambicja mnie podgryzała i nie pozwoliła. Przejrzałam wszystkie niebieskie elementy w domu, szmatki, guziki, zapomniane włóczki, szkiełka.
Dopiero gdy wpadła mi w ręce ulotka reklamowa z niebieską sylwetką tańczącej zrozumiałam, jak niewiele potrzebuję: szary karton, suche pastele, szkło z rozbitej butelki, niebieski flamaster. I oto jest: powietrzna, lekka, ulatująca ku niebu. Agnieszka.
Że krzywo przykleiłam zdjęcie, zobaczyłam dopiero na skanie. Buuu...

5 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa praca, kojarzy mi się z reklamą...

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja uwielbiam niebieski... Śliczna kartka. Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też uwielbiam, jestem dzis na niebiesko. Super prostota. To mogę być ja, nawet imię się zgadza:-) . Tylko nie wiem, czy anielska...

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnieszce na mojej pracy wyraźnie skrzydła wyrastają

    OdpowiedzUsuń