czwartek, 25 listopada 2010

135. www, atc, 5xk czyli dzisiejsza prasówka

Zmęczyłam się językiem walki, trybem rozkazującym, radami i poleceniami:

popędzaniem i (de)motywowaniem:

dobrymi radami:

i sugestiami.
Sprzeciw wobec agresywnych rad i sugestii zaowocował postawieniem sobie pytania:

A w końcu sama daję radę,
jak poradzić sobie z listopadem :-)
Listopadowa recepta: 5 x k

Jeśli ucieszyłaby cię moja recepta z dedykacją zaznacz w komentarzu, czy wolisz tag czy karteczkę (jest malutka, nieco tylko większa od atc). Jeśli będzie więcej chętnych, wylosuję. Zapisy do soboty.

7 komentarzy:

  1. Oooooooooooooo recepta boska jest!!! Podzielam to zdanie w pełni! Ucieszyłaby mnie taka karteczka z pewnością, rok w rok w listopadzie bym ją wieszała na widocznym miejscu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To już wiem dlaczego Cię troszkę nie było, stosowałaś się do zaleceń z recepty;-))) dla mnie jest to zalecenie na całą jesień i zimę.
    Podobają mi się Twoje zabawy słowem.

    OdpowiedzUsuń
  3. cudna ta recepta :) będę stosować z całą stanowczością. nawet zalecany kot się znajdzie ;) miło byłoby mieć ją u siebie, gdybym przypadkiem zapomniała o którymś punkcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Receptę na kota proszę przepisać mojej Żonie...

    od zawsze walczę z nią o to czworonożne stworzonko...

    Piękne kartki, coś z ducha plastycznych prac Szymborskiej.

    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  5. ja taką na cały rok!!!

    i fantastyczne kolażowe odreagowania!!!
    prawda, ze to pomaga?

    OdpowiedzUsuń
  6. wspaniała recepta na listopad, właśnie ją realizuję w ramach Swojej Soboty :) ale Twoje wykonanie mnie zachwyciło!

    OdpowiedzUsuń