czwartek, 26 maja 2011

157. Dzień Matki


Taki żartobliwy wierszyk wysłałam mojej Mamie z obczyzny, na której przebywałam dobrowolnie 16 lat temu. Mama cieszyła się jeszcze życiem i dobrym zdrowiem, a 2,5 roku później nieoczekiwanie "pa, pa" zrobiła i odeszła.
Może będzie Wam się chciało czytać z obrazka. Wiersz-list ozdobiłam jedynymi wycinankami, jakie umiałam wtedy zrobić, żółte kartki pewnie były jedyne dostępne, dół obcięty, bo zbyt osobisty. Ciekawe kto pierwszy znajdzie błąd? Jakaś mininagródka będzie. Odpowiedzi proszę na skrzat.ka małpa wp.pl. Jak będzie więcej to wylosuję laureatkę/laureata.

Update 27.05 godz. 14:04
Nie chodzi o ortografię czy nietypowe formy wyrazów, to są zabiegi stylistyczne dla podkreślenia żartu.
Błąd ma charakter rzeczowy.

Update 29.05 godz. 22:50
Prawidłowa odpowiedź: powinno być sześć miliardów, a nie milionów ludzi na świecie. Pierwsza znalazła błąd Kachasek i do niej pofrunie mininagródka. Gratuluję!

9 komentarzy:

  1. Jestem pod wrażeniem ;) Nigdy nie napisałam tak długiego wierszyka ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam ten świetny wierszyk dwa razy. I albo gapcia jestem, albo nie... Jestem teraz na etapie powtórek z ortografii tzn. nic nie widzę, nic nie pamiętam. Przestwory zrobiły mi się między komórkami mózgowymi i moje myśli bujają w przestworzach;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajny wierszyk :D maila juz sle :D

    OdpowiedzUsuń
  4. pewnie sprawiłaś Mamie wielką radość :)
    zaraz piszę maila ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od kiedy trafilam do ciebie pierwszy raz zawsze zachwyca mnie to co robisz..... bo Ty pracujesz i tworzysz sercem......

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje! ;))))))))))) Jako typowa humanistka o danych liczbowych pomyślałam na szarym końcu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chociaż mam satysfakcję,że znalazłam;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. :D cieszę się i dziękuję :D pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń