piątek, 6 kwietnia 2012

217. Lawendulowy wędrowny

Wielki Piątek wydaje się być odpowiednią porą na publikację słów, które wypłynęły z mojego serca, kiedy jeszcze w grudniu zapisałam się na międzynarodowy Lawendulowy projekt "Spread the love", nie wiedząc wtedy, czy się do niego dostanę. Miłość to dla mnie więcej niż rzeczy miłe, ciepło, uśmiech, bliskość, motylki, i odbicie tego mojego przekonania znalazło się w tym tekście.
Pozwól twemu sercu otworzyć się.
Pozwól miłości wypełnić twe serce.
Przyjmij ból, który to przynosi
i nie oczekuj niczego.
Wszystko będzie ci dane.
W rzeczywistości już jest.
Po prostu miej otwarte serce.
Tło wyobrażałam sobie zupełnie inaczej i początkowo nie mogłam przeboleć tych kleksów, ale przeżyłam to i uznałam, że może być, jak jest. Kolory rasta, hm.

3 komentarze:

  1. Najpiękniejsze słowa, jakie ostatnio dane mi było przeczytać!!! Podobnie, przynajmniej tak mi się wydaje rozumiem miłość...:)
    A kolory rasta, jak najbardziej - tworzą piękną oprawę słów!

    OdpowiedzUsuń
  2. Parafrazując te przecudowne słowa - "pozwól farbom zagrać po swojemu i stworzyć coś, na co czyjeś oczy otworzą się szeroko".
    Skrzatko droga, pełnych MIŁOŚCI świąt!
    Nie wiesz nawet ile dla mnie znaczy, że u mnie jesteś - nawet, a właściwie zwłaszcza gdy, przygniata mnie niemoc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie nachlapałaś kolorami i pięknie napisałaś!

    OdpowiedzUsuń