Mam liczne literackie skojarzenia z kolejnym moim ceramicznym wytworem:
"Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną"
- napisał Kazimierz Wierzyński. Ja mam zielono w sercu lub też zielono mi na sercu.
"Nie wierz swym oczom - szepnął wiatr,
Jeżeli kochasz, sercem patrz"
- śpiewała (a raczej melorecytowała) kiedyś Kasia Sobczyk. I oto serce z oczkiem:
Gniocik gliniany sprzed lat, niedawno poszkliwiony. Klucze pokazują (nie)wielkość.
"Masz takie oczy zielone. Zielone jak letni wiatr. Zaczarowanych lasów. I zaczarowanych malw." ;))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńOstatnio za sprawą artykułu w "Wysokich" przesłuchiwałam od nowa Jej piosenki, tę też. :)
OdpowiedzUsuń