niedziela, 19 sierpnia 2012

253. Z kurortu

- Spójrz, Heleno, Władysław się zbliża.

Na pierwszy z sierpniowych warsztatów recyklingowych przyszły osoby doświadczone w kartkowaniu i chętne do pracy, więc na fali wspólnej energii zrobiłam razem z nimi 2 kartki. Na drugi przyprowadzono rozbrykaną młodzież, zatem zrobiłam jedną. A na trzecim był bardzo chętny pięcioletni chłopczyk z babcią, która usiłowała mnie przekonać, że nie ma żadnych zdolności, zatem oboje zrobili po dwie prace, a ja zaledwie tło. Dziś dokleiłam co trzeba.

3 komentarze:

  1. Świetna - taka mroczna i tajemnicza ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna praca! Z przymrużeniem oka :) Może dobrze, że resztę dokleiłaś później a nie pod presją babci i jej wnuka ;) bo wyszło Ci świetnie!

    OdpowiedzUsuń