Wykorzystałam służbowy pobyt w stolicy, by spotkać się w Kafce na Powiślu z Drugą Szesnaście, Agnieszką Anną i Czekoczyną. Kolażowałyśmy wspólnie, wykorzystując znalezione w kawiarni ulotki, Harlekina, wycinki z gazet i co tam się miało w torebce.
Mój tag (podstawę wycięłam w domu i przywiozłam ze sobą) zawiera kawkę, kawkę, spodek, spodek i uwalniające stwierdzenie: nie musisz nic mówić.
Zazdroszczę inspirującego spotkania :) Piękny tag wyszedł, fantastycznie dużo pasujących do siebie elementów :)
OdpowiedzUsuńJest czego zazdrościć: naśmiałam się, nasłuchałam i ogrzałam w cieple skondensowanej kobiecości i w dodatku został tag na pamiątkę :)
OdpowiedzUsuńprzepadam za tym tagiem pod wieloma względami.
OdpowiedzUsuńi chciałam donieść, że któraś z dziewcząt buchnęła mi tego Harlekina. śledztwo trwa.
a w ogóle to było przecudnie......