poniedziałek, 15 lutego 2010

73. Bench Monday ;)

Nie o to chodzi w projekcie "Bench Monday", jednak nie oparłam się wczoraj w nocy, czekając kilkanaście minut na środek lokomocji. To rodzaj społecznego projektu: artysta "dostaje" ławeczkę i może ją ozdobić jak chce. Podoba mi się! A Wam?
Kto zgadnie gdzie to jest?
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7. Ulubiona:

11 komentarzy:

  1. Pomysł przedni...ale nie zgadnę gdzie to jest :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. super pomysł! genialne! lepsze to niz pociete nożem i wypalane zapałkami ławki! jestem jak najbardziej za!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie takie ławki są lepsze, niż odrapane szczerbate szkielotopodobne twory. A gdzie to- pewnie w Gdańsku:-) Co do powiedzenia, Skrzatko, odnośnie mojej kartki, to trafiłaś ostatnią próbą. Mam gwoździa w sercu i dobrze mi z tym:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. boskie te ławeczki,aż chce się cupnąć półdupkiem:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie się najbardziej podoba druga :) Takie pomysły to tylko nad morzem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy ja dobrze widzę tory w tle? To stacja?

    OdpowiedzUsuń
  7. czyżby Gdańsk? czadowe są :):)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne te ławki! Bardzo mi się podoba taki pomysł :) Zdradź mi gdzie one są - chciałabym kiedyś zobaczyć!

    OdpowiedzUsuń
  9. To znowu ja ;) Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnień :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Naprawde fajny sposob na ozywienie miasta!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ławki znajdują się na przystanku kolejki skm Gdańsk-Zaspa. Mają prawie 3 lata, zdążyły już ucierpieć od brudu i graffiti. Jak Anelagdam wypatrzyła tory - nie pojmuję. Gratuluję wzroku!

    OdpowiedzUsuń