wtorek, 14 września 2010

110. Takie tam tagi


powstałe kiedyś w pracy, gdy do dyspozycji karton z opakowań, obrazki z gazety czy plakatu, gilotyna, dziurkacz biurowy, takiż klej, nożyczki niezbyt precyzyjne oraz poduszka do stempli z niebieskim tuszem :)

3 komentarze:

  1. Fajne tagi! Lubię takie coś z niczego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czemu, ale dla mnie wyglądają jak komplet :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tagi to wdzięczne twory- robią się szybko i przyjemnie, a wystarczy takie małe nic spod ręki, żeby stworzyć nową jakość. Twoje mogą cieszyć oko i solo i jako dodatek do czegoś większego.

    OdpowiedzUsuń