sobota, 17 października 2009

33. Różowe candy zakończone. Usterki techniczne w tym poście usunięte :-)

Trochę statystyki:
Do regulaminowego zakończenia różowego candy, czyli do 17.10 do godziny 17:10 ukazały się 43 komentarze, zamieszczone przez 28 bloggerek, licząc z właścicielką, w tym 25 wyraziło chęć udziału w candy. Warunki (baner + link do jakiegokolwiek miejsca traktującego o akcji) spełniły 22 panie (w jednym przypadku brak i banera i linku na stronie, w jednym tylko banera, jeden blog jest zastrzeżony, czyli nie ma do niego dostępu) i te wezmą udział w konkursie.
Zanim jednak to nastąpi...
Poniżej wyróżniam w kolejności wpisów te komentatorki, które zrobiły coś specjalnie z okazji różowego tygodnia:
A. Rybiooka zrobiła najpierw 2 kartki, pierwsza poniżej, z różową wstążką, podarowana mojej koleżance Arze, która właśnie poddaje się leczeniu po usunięciu guza z piersi. Trzecia kartka Rybiookiej, z pięknym przesłaniem, na różowe wyzwanie scrapujących Polek tutajB. Damurek najpierw pokazała kilka swoich różowych mydełek i serduszko, a potem stwierdziła, że to za mało i przygotowała taki oto pięcioelementowy różowy zestaw na swoje candy (jeszcze trwają zapisy, spiesz się, kto żyw!)
C. Mrouh, która twierdzi, że jej "sam róż jakoś nie chce współpracować" (cytat), zrobiła dwie kartki, z których pierwsza jest niezwykle wysmakowana kolorystycznie, a druga czyli ta poniżej w dodatku zaprasza na kobiece spotkanie przy czymś pysznym i gorącym. A własnoręczne guziczki przy niej wprawiają mnie w zachwyt :)
D. Kalioppe poszła na całość: nie dość, że ma (nie od dziś) różowy layout, to jeszcze: dwie kartki, 3 razy kulinaria, słodkie i słone, śledziowe, biszkoptowe i babeczkowe, dwa serca-igielniki - wszystko różowe, parafrazując znaną autorkę kryminałów. Tu kartka pierwsza: serca z płatków kwiatów - bardzo dziewczęce, prawda?
E. Szarlotek, kuchmistrzyni, to inicjatorka wielkiego różowego poruszenia w blogostanie. Autorka wielkiej liczby przepisów na różowe potrawy. Ten mus malinowy wygląda odjazdowo, a zdaje się, że i smakuje! Szarlotek, nie biorę Cię pod uwagę w losowaniu, Ty wygrywasz z definicji!
F. Izary spytała nieśmiało, czy biżuteria może być? Jak nie, jak tak?! Już Marylin Monroe (świetnie jej było w różowym!) śpiewała, że "diamonds are the girl's best friends". Inne kamyczki też! Izary również nie wytrzymała, żeby nam czegoś nie ofiarować: ta piękna, delikatna i efektowna różowa magnolia pójdzie do jakiejś szczęściary już 19 października.
G. Mirabeel rzuciła wyzwanie scrapującym Polkom, a sama w tym czasie wykonała kilka różowych dziełek, z których filcowa sóweczka dla córeczki na osłodę ranków spędzanych w świetlicy szkolnej urzekła mnie najbardziej :)
H. "Ta Magda" z zaczarowanego szydełka najpierw dokończyła różowofioletowe boa, a potem zaczęła się uczyć ściegu siatkowego, w wyniku czego powstał kawałek szalika:

I. Ona i ja najpierw skończyła zaległą robótkę - poduszkę z kotkiem, a potem specjalnie zrobiła tę kartkę na urodziny swojej córeczki:
J. Aventia, czyli Marzena zrobiła notes z różową wstążką, nie dość, że różową, to jeszcze w groszki - to dla mnie dziewczęcość do kwadratu, a dzięki użytym brązom nie nadmiernie słodka:
K. Basia, nazwana przez którąś z bloggerek Damą z cygarem, chwyciła za szydełko i w dniu różowej wstążki ubrała swoją Misię w nową sukienkę. Z różową kokardką na ramieniu. A co!
L. Och, to jest piękna kartka! Zrobiła ją Kulka z Supła i pętelki, obawiając się, czy przez ten brąz będzie się jeszcze nadawać na "tylko różowe" wyzwanie Polek. Ja zaliczam z przyjemnością.

M. Beata wyszydełkowała różowy komplet: czapkę, szalik i jedną jak na razie rękawiczkę, ale zdjęcie niezbyt dobrze oddaje kolor, zatem zamieszczam ubranko na wieczko od słoiczka do przechowywania mulin, ubranko z tulipanem - też wykonane na różowe zaproszenie :) N. I jeszcze jeden włóczkowy komplet: zrobione na drutach przez Marzannę szalik i czapeczka-uszatka: O. Na stryszku Yoasi serduszko niezwykle emocjonalne. Nieidealne. Jak ludzkie serca. I jak ludzkie serca walczące, dlatego z koralikową różową wstążką. Przeczytajcie koniecznie jak pisze o tym sama Yoasia :)
P. Pudełeczko Kasi na wyzwanie scrapujących Polek. Z wesołym słonikiem, sercem i wstążką. "Słoń, pisze Kasia, jest przede wszystkim duży i silny. Dlatego poniesie wszystkie ciężary". A potem jest jeszcze o miłości, zresztą przeczytajcie same!
R. Maleńki notesik Alexls. Różowe, papierowo-szydełkowe, pierzaste maleństwo. Cudne!

S. Serce Emigrantki. Zabawna i dająca do myślenia gra słów mi wyszła. Emigrantka pogubiła się w wielości wyzwań, ale nic to, bo zrobiła słodki różowy notes i serce, które zawisło w jej kuchni w Szkocji. Nie byłabym sobą, gdybym nie pokazała tu akurat serduszka ;) T. Jeden z dwóch haftowanych woreczków Doroty z blogu mo-mentalnie ja. Wybrałam do pokazania akurat ten, bo uwielbiam kwiaty jabłoni, koniecznie jednak zobaczcie również drugi!
Doroto, jestem pod wrażeniem przepięknego wykonania Twoich haftów!
I tyle prac chciałam Wam pokazać. Blog Kini został akurat zastrzeżony, nie można go niestety obejrzeć. Szkoda.
A teraz - wyniki!
Nagroda-niespodzianka poza wszelkimi kategoriami dla inicjatorki przedsięwzięcia uświadamiającego - Szarlotek. Fanfary!
Nagroda-niespodzianka dla jedynej podejmującej wyzwanie kulinarne - Kalioppe. Fanfary!
Nagroda-niespodzianka dla autorki dzieła rąk własnych przyznana przez moje jednoosobowe jury. Podług kryteriów subiektywnych i emocjonalnych. Przyznaję, że to trudne. Śledząc na bieżąco, co robiłyście w różowym tygodniu, co i rusz myślałam: O, to może być to! A potem przybywało kolejne dzieło i znów tak myślałam.
Jak tu wybrać, z tylu, tak różnych, w tylu technikach?
Jakaś część mnie chciałaby wyróżnić mistrzostwo wykonania (tu brałam też pod uwagę prace nie wykonane specjalnie na wyzwanie, wspaniałe hafty Anek73, serduszka Pauli_71), inna kunszt w niedostępnej mi technice, jeszcze inna przesłanie. Postanowiłam jednak pozwolić zdecydować mojemu sercu, a ono wybrało 2 prace, więc będą dwie nagrody-niespodzianki!
ta-dam!
- dla Yoasi, ze względu na Twoją żarliwość, która aż mnie rozgrzewa, a którą czuję, gdy patrzę na "krzywe i postrzępione", jak piszesz, Twoje serce i czytam Twoje słowa, Yoasiu
- dla Damy z cygarem, za humor! za cudowny, dziecięcy wdzięk w podejściu do wyzwania!
A teraz, wyłączywszy już nagrodzone, przystępuję do losowania spośród wszystkich pozostałych. Są to:
1. Rybiooka
2. Damurek
3. Mrouh
4. Izary
5. Anek 73
6. Paula_71
7. Mirabeel
8. Gagipa
9. Ta Magda
10. Ona_i_ja
11. Sen Nocy Letniej
12. Aventia
13. Kulka
14. Blasiuk
15. Marzanna
16. Kasia
17. Alexls
18. Emigrantka
19. Dorota
Wrzucam numery 1-19 do maszynki http://www.random.org/ , szuru-buru, szuru-buru i wygrywa...
14 czyli Beata!
Gratulacje i fanfary!
Proszę o adresy na maila skrzat.ka małpa wp.pl
* * *

A to specjalne podziękowanie dostałam od Jasmin62, podobnie jak wszystkie uczestniczki różowej akcji. Jeśli jeszcze nie dostałaś, znaczy to tylko, że Twój blog nie został jeszcze przez nią "namierzony", więc zgłoś się sama!

* * *

<- a="" bezskuteczne="" bloggerem="" by="" chodzi="" cie="" d="" dobre="" dop="" e="" i="" k="" ki="" kowanie="" moje="" nie="" o="" opotach="" po="" podpowiedzia="" podzi="" pomocn="" poprzednich="" przy="" rady="" span="" style="color: #cc0000;" tym="" w="" wielkie="" wielu="" wszystkie="" y="" yoasia="" z="" za="" zreszt="">przeglądarkę
! Czyli wyrzucam łindołsy za łindoł i zaczynam współpracę z ognistym lisem. Teraz wszystko hula, żadnych problemów z "ż", skróty klawiaturowe, wytnij-wklej, przeciąganie obrazków, prosto miód!

10 komentarzy:

  1. Skrzatko, dziękuję, zwłaszcza za 'dziecięcy wdzięk". Miło mi to było przeczytać;-)
    pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję bardzo :) to było jednak sprytne posunięcie wystartować w konkurencji, w której nikt inny nie startował ;P
    gratuluję pozostałym zwyciężczyniom!
    a przede wszystkim dziękuję organizatorkom tej wspaniałej akcji, wśród nich Tobie Skrzatko, bo nie da się ukryć, że odegrałaś sporą rolę w propagowaniu tej akcji wśród bloggerek :) dziękuję pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie się cieszę , że to właśnie ja wygrałam !!!! Dziękuję pięknie!! Pozdrawiam !!
    PS. Adres już wysyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za zorganizowanie zabawy, która uświadomiła, zmobilizowała , poniosła po sieci dalej Zaproszenie Różowej Wstążki :)
    Prace tak różnorodne....
    Dziewczyny miło było w "jednym kierunku zmierzać " ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do kulinarności ja nie dałam rady ale może i dobrze:))) bo miało być raczej z humorem. Nie miałam możliwości ugotować nic różowego i ...... zrobiłam zdjęcie różowej herbaty malinowej w szklance. Jednak potem aparat mi sie zbuntował i nie dałam rady wstawic:)))))

    A teraz poważnie. Chciałam podziękowac za to wszystko. Za cała tę akcje. Za to że tyle osób dało odzew. Za to że Ty sie zaangażowałaś. To ważne by ludzie przestali patrzec na takie coś jak na coś wstydliwego czy niezrozumiałego.
    tak sobie pomyślałam ze fajnie by było takie prace oddac na jakąs aukcje na rzecz walki z rakiem. Ciekawe czy jakas fundacja czyms takim sie zajmuje.

    I teraz na koniec dziekuję za nagrodę. Wzruszyłam sie czytajac twoje słowa i tak naprawde to jeszcze jestem troszke ogłuszona.
    wszystkie prace są piękne i dlatego czuję się naprawde wyrózniona.
    dziękuję:*


    ps.co do zdjeć ja znalazłąm wyjscie. jak juz wczytam zdjęcia i chce je zamienić miejscami zaznaczam to które chce przenieśc. Robie WYTNIJ i potem WKLEJ w odpowiednim miejscu. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta opcja u mnie jest nieaktywna. "Wytnij" jest niektywna, działa "kopiuj", ale niektywna jest z kolei "wklej". Strasznie mnie to wkurza, bo nie mogę sobie notki napisać zwyczajnie w wordzie i wkleić, tylko muszę dziergać "na czysto", jak się domyślasz, nieraz mi ją wetnie przez jakiś nieuważny ruch. A jeszcze jak piszę "ż" to nieraz zje mi kilka ostatnich słów, co ja się napoprawiałam przy róŻowym! Prawdopodobnie czegoś nie wiem, bo przecież to strasznie niewygodne i na pewno jest na to sposób, tylko na niego jeszcze nie wpadłam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje dla Wszystkich ... dziękuję, że mogłam wziąć udział w tej akcji.
    Tyle pięknych prac, tyle zaangażowania.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    Co do pisania postów wzięłam się na sposób i już się nie wkurzam jak kiedyś ... wyraz z ż piszę bez ż - wstawiam później(nic już teraz przed ż nie znika) ..... najpierw piszę tekst, potem wgrywam zdjęcia a potem przesuwam tekst (teraz zdjęcia po kliknięciu się otwierają)- jedyny mankament takiego pisania postu to brak spontaniczności ... muszę mieć zarys tekstu i zdjęć z nim związanych ... zdjęcia wgrywam od ostatniego ... strasznie skomplikowane (może jest jakiś prostszy sposób).

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tez zdjecia wgrywam od ostatniego a potem dopiero pisze teksty. Z tym "Ż" tez miałam kłopot a teraz jakos samo mi sie cos zrobiło i już nic nie znika. Ale ogólnie to jest dośc kłopotliw. Myślaam o przeniesieniu sie ale bardzo tego nie lubie:/
    Wiec jakos sobie radze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję zwyciężcom i Skrzatce świetnej akcji :-)

    Co do wklejania zdjęć - zawsze pojawiają się u góry posta, więc wklejam od ostatniego, ewentualnie je "przeciągam" albo wklejam tekst u góry. Co do kopiuj-wklej, tu mnie też są nieaktywne, radzę sobie przy pomocy skrótów klawiaturowych, czyli zaznaczam np. fragment tekstu CTRL+c to kopiuj, CTRL+v to wklej.

    A o "ż" zawsze zapominam i zżera mi fragment tekstu, grrr.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Kulka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Już doszłam że wiele zależy od przeglądarki:)
    W tej co mam teraz "Ż" nie sprawia problemów:)

    OdpowiedzUsuń