piątek, 23 października 2009

37. Historyjka na wyzwanie...

... "Jabłka z cynamonem". Nijak mi ten temat nie wchodził wizualnie, a dialogi wręcz słyszałam w głowie. Najczęściej mi tak gada, kiedy gdzieś idę i nie ma jak zapisać. Potem ulata i szukaj wiatru w polu. A zatem rolę główną pełni tekst, zapodany ręcznie na jabłuszku wyciętym z kartonu, oklejonego ilustracją z lutowego numeru "Bluszczu" i tuszowanego złotem na krawędziach, czego na obrazku nie widać, a wszystko zeskanowane na tle letniego płaszcza z cynamonowego lnu. Skojarzenia z Księgą zamierzone :)

?
Zagadeczka: dlaczego A. zareagował protestem na jabłko, a skusił się na szarlotkę?

4 komentarze:

  1. Powiem tylko że jak dla mnie to jest Genialne !!!!!!!

    twoja pomysłowość mnie po prostu powala. jeszcze chwila a zacznę ci oficjalnie wyznawac miłosc i uwielbienie.
    jabłuszko mnie oczarowało,zachwyciło, powaliło i...... same naj:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie na jutro planujemy ciacho ;D

    zapraszamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha świetne to jest! :) Ty to masz pomysły.
    No to dlaczego na szarlotkę się skusił?;>

    OdpowiedzUsuń
  4. eeeeeeeeee, przeciez szarlotka z cynamonem to najlepsze ciacho na świecie, no nie??? :):):)
    poza tym, bardzo fajny wyzwaniowy pomysł

    OdpowiedzUsuń